Leśne lęki
Ślady stóp zaprowadziły Gracie pod gęstniejący baldachim lasu, gdzie drzewa pochłonęły ją w ciężkich cieniach. To, co kiedyś wydawało się czystym szlakiem, teraz wydawało się ją pochłaniać, a cisza lasu potęgowała każdą wątpliwość, która szeptała w jej umyśle. Dlaczego tu przyszedł? Czego szukał? Nawet pomimo jej determinacji, niepokój szarpał nią, a żal wkradał się, gdy zagłębiała się w mrok.

Leśne lęki
Prowadzona przez odciski palców
Ciemność owinęła się wokół niej, gdy las zgęstniał, a gałęzie i liście zasłoniły niebo nad nią. Gracie poruszała się ostrożnie, skupiając się na śladach odcisków, które służyły jej jako jedyny kompas. Krok po kroku oddalała się od czegokolwiek rozpoznawalnego, otoczona ciszą i cieniem. Nikłe ślady pozostawione przez mężczyznę były jej jedynym ratunkiem, jedyną nadzieją, że doprowadzą ją do niego, zanim nadejdzie chłód nocy.

Prowadzona przez odciski