Uśmiech bez winy
Odchylając się do tyłu, patrzyłem, jak Vince gestykuluje z ożywieniem, snując kolejną opowieść o swoich ostatnich przygodach samochodowych, a jego ton był lekki i zadowolony z siebie – jakby poświęcenie, którego dokonał, było niczym więcej niż przypisem. Jego całkowity brak poczucia winy był zdumiewający. Jak mógł siedzieć tam tak swobodnie, tak zadowolony z siebie? Zastanawiałam się, wgryzając się w kawałek szarlotki i studiując jego beztroską postawę. Nie miał pojęcia, że tajemnica, którą nosiłam, była o krok od zburzenia iluzji, w której tak pewnie żył.

Uśmiech bez winy
Rozmowa o samochodach Vince’a
Rozmowa ponownie zeszła na samochody, a Vince rozpromienił się, z zapałem opowiadając o swoich ostatnich modyfikacjach – “Nowe felgi i spojler”, chwalił się, a jego ręce były podekscytowane. Każdy szczegół, którym się dzielił, był przepełniony dumą, całkowicie nieświadomy zaufania, które nadszarpnął. Gdy mówił, jego uśmiech był jak sól w ranie, a każde przechwałka tylko wzmacniała moją determinację. Wtedy wiedziałam, że ta kolacja będzie momentem, w którym wszystko ujawnię.

Vince’s Car Talk